W klasie czwartej szkoły podstawowej przypominamy polskie jednostki monetarne. Od dwóch lat dzięki pewnej zmianie jest to bardzo ciekawa również dla mnie lekcja matematyki. Około tygodnia wcześniej proszę dzieci aby przeszukały swoje domy i przyniosły na lekcję matematyki „ciekawe” pieniądze. Aby zachęcić je do szukania informuję ich, że ja przyniosę „śpiewające” pieniądze i pieniądze, które się ruszają. Tyle wystarczy aby dzieci zaciekawić i zmotywować do poszukiwań.
Co dzieci potrafią wygrzebać w domu w szufladach rodziców i dziadków jest niesamowite. W poprzedni roku jedno z dzieci przyniosło monetę z 1820 roku. Były monety skandynawskie dla na Polaków dziwne bo z dziurą w środku. W tym roku dzieciaki przyniosły stare polskie monety, które pamiętam, ze swojego dzieciństwa. Dla mnie czas wzruszenia dla nich pytań, a za tyle pieniędzy co można było kupić. Zawsze pokazuję monety z Wielkiej Brytanii, bo mają inny kształt, nie są kołem:
W tym roku bardzo dużo było banknotów. Otwierałam oczy ze zdziwienia a dzieci pękały z dumy:
20 złotych z 1948 r.
100 marek z 1935 r.
50 marek z 1933 r.
100 koron z 1961 r.
20 koron z 1970 r.
10 koron z 1986 r.
Pojawiło się kilka polskich starych banknotów. Dzieci szybko zauważyły, że jest na niektórych z nich bardzo dużo zer. Byłą to dobra okazja do wytłumaczenia dzieciom czym jest denominacja oraz jakie były przyczyny jej wprowadzenia.
Pojawiły się również monety ze Śnieżki, dzieci szybko zrozumiały, że nie można nimi płacić w sklepie.
Na koniec pojawiły się śpiewające i ruszające się pieniądze. Przyniosłam z domu banknot 10 funtowy, 20 dolarowy i 50 euro. Na komórce miałam zainstalowaną aplikacje Aurasma. Jak to zrobić, zapraszam do oglądania: